W 2004 r. kardynał Franciszek Macharski, były podsekretarz stanu w Kancelarii premiera Jerzego Buzka Waldemar Rataj i ja postanowiliśmy utworzyć Oświęcimską Nagrodę Praw Człowieka im. Jana Pawła II. Chodziło o stworzenie kontrapunktu w mieście kojarzącym się z najstraszniejszym pogwałceniem praw człowieka. Zwróciliśmy się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o wyrażenie zgody na patronat Ojca Świętego Jana Pawła II. Bardzo szybko otrzymaliśmy odpowiedź, że Papież Jan Paweł II wyraził zgodę. Kapituła nagrody składała się z wybitnych osób: Mary Robinson, Sergieja Kowaliowa, Desmonda Tutu, Imre Kertesza, Juana Correi, Zbigniewa Brzezińskiego oraz Władysława Bartoszewskiego. Kapituła wybrała dwie osoby. Laureatami Nagrody zostali Stefan Wilkanowicz i Czech biskup Vaclav Maly. W czerwcu 2005 r., a więc już po śmierci Jana Pawła II przedstawiliśmy Stolicy Apostolskiej wyniki prac Kapituły informując, że wręczenie nagrody laureatom planujemy w dniu 16 października w Warszawie. Otrzymaliśmy w krótkim czasie odpowiedź, że Papież Benedykt XVI zaprasza laureatów do Watykanu i chce osobiście wręczyć nagrody. Miałem zaszczyt być członkiem delegacji z kardynałem Macharskim i panem Ratajem oraz przedstawicielami samorządu małopolskiego i władzami Oświęcimia. W uroczystości brała także udział ambasador RP w Watykanie Hanna Suchocka i ambasador Republiki Czeskiej, a także liczna rodzina pana Stefana Wilkanowicza. Przedstawiłem Jego Świętobliwości laureatów Nagrody oraz uzasadnienie utworzenia całego przedsięwzięcia. Papież zwrócił się do nas ze słowami wyrażającymi troskę o stan ochrony praw człowieka. Wręczyliśmy papieżowi album z pracami Mariana Kołodzieja, artysty będącego jednym z pierwszych więźniów obozu w Auschwitz. Miałem okazję rozmowy z Benedyktem XVI. Byłem pod wrażeniem Jego zainteresowania naszą inicjatywą oraz okazaniem po prostu ludzkiego ciepła i bezpośredniości kontaktu z nami.
Drugi raz z papieżem Benedyktem XVI miałem zaszczyt rozmawiać w czasie jego wizyty w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu. Razem z Waldemarem Ratajem wręczyliśmy papieżowi dokument zawierający informację o planowanej Akademii Oświęcimskiej. W rozmowie przedstawiłem założenia tego projektu. Jakież było moje zaskoczenie, gdy po kilkudziesięciu minutach, w czasie wystąpienia w Birkenau Benedykt XVI odwołał się do tej inicjatywy. Z wizyty papieskiej w obozie Birkenau nie da się zapomnieć szczególnie wyrazistej tęczy na tle przykrytego czarnymi burzowymi chmurami nieba. Kolory tęczy nie są chyba obce Opatrzności.