
Przedsoborowa nauka społeczna Kościoła zdominowana była przez wyobrażenie o świecie jako jednolicie chrześcijańskim, co pozostawało w sprzeczności z realiami rzeczywistego pluralistycznego świata. Jan XXIII i Sobór Watykański II zbudowali nową podstawę nauki społecznej Kościoła, opierając ją przede wszystkim o niezbywalną godności przynależną każdemu człowiekowi. Zarówno w dyskursie świeckim jak i nowym, posoborowym ujęciu katolickim, podstawą wszelkiego ładu społecznego są prawa człowieka wywodzące się z jego niezbywalnej godności. Jan XXII w encyklice Pacem in Terris przedstawia listę praw podstawowych zgodną z prawami sformułowanymi w Powszechnej Deklaracji Praw człowieka ONZ. Prawa człowieka stanowią zatem podstawową płaszczyznę porozumienia (solidarności, koncepcji dobra wspólnego) w pluralistycznym zsekularyzowanym społeczeństwie.
Współcześnie w obliczu sekularyzacji wiedzy i świeckości konstytucyjnych demokracji, religie (również religia katolicka), musiały zrezygnować z wyłącznego roszczenia do kształtowania życia społecznego politycznego i ekonomicznego i z monopolu na interpretację zjawisk społecznych i egzystencjalnych.
Upieranie się przy roszczeniu do kształtowania życia i moralności całego społeczeństwa według jednej ideologii czy religii powoduje tylko pogłębianie podziałów społecznych, a więc zanik solidarności i wyczucia dobra wspólnego, co notabene jest całkowicie sprzeczne z nauką Kościoła po Soborze Watykańskim II.
W pluralistycznym społeczeństwie tolerancja polega na tym, by wobec znalezienia wspólnej podstawy solidarności wierzący, jak i niewierzący tolerowali dalsze rozbieżności. Wspólnota katolicka, jest dla mnie miejscem schronienia i obserwacji otaczającego mnie zsekularyzowanego świata pozbawionego wszelkiej świętości. Wiara w świętość, transcendencję i w zbawczą ofiarę Jezusa Chrystusa jest dla mnie, jako katolika, źródłem radości i nadziei. Jestem jednak przekonany, że jeżeli ta wspólnota ma pozostać żywym środowiskiem wiernych to musi odrzucić dogmatyzm (nie dogmaty prawd wiary) i klerykalizm, musi oprzeć się na prawdzie o wolności sumienia, oraz przyrodzonej i nadprzyrodzonej godności człowieka. Tylko wtedy nasza wspólnota pozostanie żywa i szanowana wewnątrz pluralistycznego społeczeństwa.
Nie odrzucam dyskursu zsekularyzowanego. Staram się go zrozumieć i tolerować jako stanowiącego ład polityczny, społeczny i ekonomiczny w państwie, w którym żyję. Jednak dyskurs religijny także jest obecny w społeczeństwie obywatelskim. Może być ważnym źródłem kultury politycznej i obywatelskiej. Chcę by odgrywał twórczą rolę we wspólnym życiu pluralistycznego społeczeństwa.
Nauka społeczna Kościoła zawarta w dokumentach soborowych i encyklikach jest pełnym i adekwatnym opisem ładu społecznego i moim zdaniem może stać się żywym i ważnym czynnikiem w życiu całego społeczeństwa. Zgodnie z posoborową nauką społeczną kościoła – możliwość rozwoju człowieka (jako osoby) stanowi podstawową wartość. Osoba może uzyskiwać rozwój tylko w społeczeństwie, zatem rozwój duchowy moralny i społeczny osoby jest najwłaściwszym kryterium oceny wszystkich czynników budujących współczesne społeczeństwo. Uważam za istotne, by duszpasterstwo głoszące katolicką naukę społeczną odgrywało w tym wspólnym dziele pozytywną i znaczącą rolę.
W społeczeństwie cywilnym pełnym i adekwatnym fundamentem ładu społecznego jest konstytucja. Dla ładu społecznego każdej społeczności kluczowe znaczenie ma dobro wspólne. KNS [rozwinąć skrót] wyróżnia dwa zasadnicze rodzaje dobra wspólnego – instrumentalne (polityczne) i substancjalne polegające na spełnianiu się osoby, lepszym i wyższym życiu przede wszystkim w sensie duchowym.
Dobro wspólne w społeczeństwie pluralistycznym może być wyrażone jedynie w narracji świeckiej bowiem katolicy są obywatelami konkretnego społeczeństwa. Jeżeli dobro wspólne miałoby być wyrażone przez prawdy religijne – to w sposób oczywisty będzie dzielić i niszczyć wspólnotę obywatelską. Konstytucja określa, że dobrem wspólnym dla naszego pluralistycznego społeczeństwa jest Rzeczpospolita Polska (art. 1)
Podstawą solidarności w pluralistycznym społeczeństwie może być tylko dyskurs świecki. Prawa człowieka stanowią fundament nauki społecznej kościoła po Vaticanum II. Prawa człowieka stanowią również podstawę solidarności w pluralistycznym społeczeństwie. Zatem podstawą solidarności będącej fundamentem ładu społecznego są prawa człowieka.
W encyklice ‘Pacem in Terris’ Jan XXIII za fundament porządku społecznego uznaje wolności i prawa człowieka, rozumiane w taki sam sposób, jak w Powszechnej deklaracji Praw Człowieka i Obywatela ONZ 1948. Vaticanum II i personalistyczne podejście JPII stawiają godność człowieka, jego wolności i prawa w centrum nauczania społecznego.
Odpowiedź na pytanie o miejsce i rolę katolików i katolickiej nauki społecznej w kształtowaniu ładu społecznego w pluralistycznym społeczeństwie wymaga rozstrzygnięcia fundamentalnej kwestii uprawomocnienia świeckiego prawa w demokratycznym państwie prawnym. Problem ten powtarzany jest przez politologów, filozofów, prawników i teologów w różnych redakcjach i sformułowaniach. To pytanie, czy państwo oparte na zasadach wolności, religijnego pluralizmu i prawach człowieka korzysta – w sposób milczący- z normatywnych założeń których samo nie jest w stanie wytworzyć? Niemiecki prawnik i filozof Ernst-Wolfgang Böckenförde ujął to następująco: „drzewo konstytucji tkwi w niewidocznym niezapisanym w żadnym konstytucyjnym tekście korzeniu zachodniochrześcijańskiej idei osoby ludzkiej, obdarzonej godnością i wyposażonej w osobowość uzdolnioną do wolności”. Czy zatem państwo świeckie jest w stanie reprodukować się wyłącznie w oparciu o własne zasoby (zdefiniowane przez prawo pozytywne), czy też w jakiś sposób odsyła ono do religijnych czy ideologicznych zasad etycznych co najmniej uznawanych przez tradycję danego społeczeństwa?
Uważam zatem, że najważniejsze polityczne zadanie religii katolickiej w budowaniu ładu społecznego w pluralistycznym społeczeństwie jest teologiczne wspieranie politycznej filozofii praw człowieka.
Tekst pochodzi z numeru 8/03.08.2023 Naszego Tygodnika – gazetki projektu społecznego „Kosciół wolny od polityki”. Cała gazetka TUTAJ