Popieram akcję społeczną „Kościół wolny od polityki”, gdyż uważam, że Kościół to nie miejsce na agitację. W świątyni każdy wierny chce przeżywać duchowe doznania, a nie wysłuchiwać agitowania z ambony. Przez ostatnie lata w kościele jest coraz więcej polityki – szczególnie zauważane jest to w małych wiejskich miejscowościach. Coraz mniej młodych ludzi uczęszcza do kościoła, odrzucają ich ciągłe afery i mieszanie się episkopatu w sprawy Państwa… Nazywam się Karolina Król-Słota, jestem żoną i mamą. Mieszkam w małym uroczym miasteczku Lublińcu i lubi mi się tu żyć . Spełniam się w swojej pracy jako opiekunka w żłobku i obecnie kończę studia na kierunku Pedagogika opiekuńczo- wychowawcza z resocjalizacją. W moim mieście angażuję się w pracę charytatywną na rzecz potrzebujących oraz w wiele akcji ekologicznych.
Karolina Król-Słota jest żoną i mamą. Mieszka w uroczym miasteczku Lublińcu na południu Polski. Pracuje jako opiekunka w żłobku, jednocześnie kończy studia na kierunku Pedagogika opiekuńczo- wychowawcza z resocjalizacją. W swojej społeczności angażuje się w akcje charytatywne, ekologiczne i obywatelskie.
Tekst pochodzi z numeru 7/26.07.2023 Naszego Tygodnika – gazetki projektu społecznego „Kosciół wolny od polityki”. Cała gazetka TUTAJ