Droga Synodalna jest — w ocenie przewodniczącego Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich — nadzieją na konieczne reformy. Ponadto, w Kościele niemieckim trwa głęboki spór wywołany stanowiskiem Kongregacji Nauki Wiary w sprawie odmowy błogosławieństwa dla par jednopłciowych.
Felix Neumann zadaje przewodniczącemu Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich, Thomasowi Sternbergowi, pytania dotyczące aktualnego stanu Drogi Synodalnej. Proces dialogu z jednej strony hamuje pandemia, z drugiej także przychodzące co pewien czas z Rzymu sceptyczne sygnały. Również niedawne rozstrzygnięcie Kongregacji Nauki Wiary w sprawie niedopuszczalności błogosławieństwa dla par jednopłciowych wywołało irytację. Thomas Sternberg podkreśla, że nadal ma wielkie oczekiwania wobec Drogi Synodalnej i, że Niemcy podążają w dobrym kierunku przezwyciężenia kryzysu wywołanego skandalami w Kościele. Sternberg oczekuje, że Droga Synodalna doprowadzi do reform, które będzie można wdrożyć w Niemczech i które zostaną zgłoszone Rzymowi — niezależnie od tego, czy mieszczą się one w Katechizmie Kościoła, czy wykraczają poza stan w nim stwierdzony. Sternberg stwierdza, że waga tych problemów, jak na przykład kwestia święcenia kobiet, wskazują na konieczność zwołania kolejnego Soboru. Sternberg wskazuje wprawdzie na fakt, że kiedy Papież robi dwa kroki naprzód, Kuria Rzymska robi krok w tył. Proces reform jest jednak nie do zatrzymania. W ocenie Sternberga Papież pragnie reform, dlatego zwraca się do „pielgrzymującego ludu Bożego w Niemczech”, zachęcając do podjęcia różnych tematów.
Arcybiskup Kolonii, kardynał Rainer Maria Woelki broni watykańskiego „nie” w sprawie błogosławieństwa dla par jednopłciowych. Kardynał dostrzega w tym wzmocnienie katolickiego rozumienia małżeństwa i rodziny. Należy natomiast nadal troszczyć się o włączanie osób o skłonnościach homoseksualnych do Kościoła i o rozwój skierowanego do tych osób duszpasterstwa. Odmiennego zdania jest biskup Münster Felix Genn, który opowiedział za rozwojem nauki Stolicy Apostolskiej w tej sprawie. W jego diecezji nie będzie żadnych sankcji dla księży błogosławiących pary homoseksualne. Z oburzeniem na stanowisko Kongregacji Nauki Wiary zareagowała Międzyfranciszkańska Wspólnota Robocza (Interfranziskanische Arbeitsgemeinschaft), która stwierdza, że odmowa błogosławieństwa — jako formy zbawicielskiego zbliżenia się do Boga wobec osób, które o to proszą — jest niedopuszczalna. Pismo Kongregacji Nauki Wiary oznacza zamknięcie oczu na rzeczywistość życia naszego czasu i rani ludzi, którzy się kochają i szukają swojej drogi do Boga.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec Georg Bätzing stwierdził, że podziela brak zrozumienia dla watykańskiego „nie” w kwestii błogosławieństwa par jednopłciowych. Stanowisko Kongregacji oddaje treść od dawna znanego nauczania, nie może jednak w całej rozciągłości liczyć na akceptację i podporządkowanie się mu. Dokument, który w sposób skrajny ignoruje rezultaty ustaleń nauk teologicznych i humanistycznych, oznacza, że praktyka pastoralna będzie wykraczać poza jego ramy, powiedział biskup Bätzing. Jednocześnie biskup Limburga podkreślił, że małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny, posiada jako sakrament nie dające się z niczym innym porównać znaczenie i jemu tylko właściwą godność. Nie oznacza to jednak konieczności pozbawiania wartości innych związków, po to tylko aby przydać wartości małżeństwu.
Ponad 200 profesorów i profesorek teologii w raporcie grupy roboczej zorganizowanej przez Uniwersytet w Münster ostro skrytykowało stanowisko Kongregacji, zarzucając mu brak teologicznej głębi, hermeneutycznego rozumienia a także argumentacyjnego rygoryzmu.
(informacje za: Katholisch.de)