Prowadzimy we dwóch – chrześcijański teolog Sebastian i ateista Darek – jedną z najmłodszych grup Kongresu (do dziś zaledwie 4 spotkania online, około 10 godz. rozmów). Do stawiania “trudnych pytań wokół wiary i niewiary” od kilku miesięcy zapraszamy osoby zainteresowane dialogiem wierzących w Boga z wszystkimi “innymi”: apostatami, ateistami, racjonalistami, agnostykami itp. Zdajemy sobie sprawę, że te szufladki są prowizoryczne. Faktyczny światopogląd większości Polaków składa się dziś z coraz bardziej różnorodnych elementów.
W tej sytuacji jako prowadzący grupę staramy się uważnie słuchać tego, co nasi rozmówcy mają do powiedzenia. Nasza kontrola nad pracami grupy polega głównie na wyszukiwaniu i zapraszaniu osób, którym problem dialogu światopoglądowego może być bliski. Każdy może potem zaproponować nowy temat.
Nawet na wyjściowe pytanie, po co taka grupa, nie mieliśmy gotowej odpowiedzi – zapytaliśmy o to samych uczestników. Wiele odpowiedzi nas zaskoczyło. Czy wątpliwości w wierze to coś niegroźnego i zupełnie naturalnego w pewnych momentach życia? Czy spotkania z inaczej widzącymi świat wzbogacają nas samych i pozwalają nam się rozwijać? Czy podział na wiarę i niewiarę to dziś w Polsce dramatyczny problem międzypokoleniowy? Czy dialog leży w samej naturze Kościoła? Czy teologia potrzebuje filozofii? Czy mamy jakieś wspólne poczucie dobra i zła – całkiem niezależne od naszych światopoglądów?
To tylko kilka pierwszych sugestii i obserwacji, jakie pojawiły się w ciągu zaledwie pierwszej godziny naszego pierwszego spotkania! Gdy zauważaliśmy, że jakiś punkt widzenia, kontekst lub problem wzbudził zainteresowanie większej ilości osób – robiliśmy z niego główny temat kolejnych dwóch godzin rozmów. I tak na przykład na drugim spotkaniu zastanawialiśmy się nad obserwacjami prof. Zbigniewa Mikołejko. Jego zdaniem współczesny świat przechodzi globalną przemianę – utratę nadziei – głębszą niż wielkie kryzysy, w rodzaju schyłku średniowiecza czy holokaustu w XX wieku. Wszystkie trzy wielkie religie monoteistyczne starzeją się. Z drugiej strony świecka tradycja liberalna dała nam rozmaite wolności i dobrostan w świecie Zachodu, nigdy jednak nie obejmowała krajów kolonialnych. A obecnie podmiotami dominującymi stały się wielkie korporacje, wobec których jesteśmy bezradni. Prof. Mikołejko zapytał o wspólną radykalną odpowiedź na wspólną utratę nadziei.
Kolejne dwie godziny poświęciliśmy propozycji ks. prof. Andrzeja Szostka, wyprowadzającego szansę dialogu z tradycji wczesnochrześcijańskich. Bliźni według Jezusa to ten, któremu możemy pomóc, nawet jeśli jest kulturowo inny niż my (przypowieść o dobrym Samarytaninie). Jezus nie odwołuje się przy tym do autorytetu Biblii lub swojego, ale do doświadczenia i sumienia słuchaczy, naturalnie rozpoznającego dobro. Być może ta naturalna wrażliwość moralna daje możliwość współpracy chrześcijan i niewierzących?
Na czwartym, ostatnim jak dotąd spotkaniu rozmawialiśmy o postsekularyzmie i szansach na dialog, jakie widzi prof. Stanisław Obirek. Jego zdaniem postsekularyzm to nie sposób myślenia, ale sposób działania, mającego na celu zbudowanie trwałych struktur społecznych, opartych na poszanowaniu odrębności. Najważniejszym i najtrudniejszym warunkiem wstępnym takiego działania jest zawieszenie wartościowania konkretnych światopoglądów – jedynym kryterium wartościującym powinno być tworzenie dobra wspólnego. Być może daje to jakąś minimalną podstawę dla porozumienia między światopoglądami?
Wszystkie trzy hipotezy, zaproponowane w naszych rozmowach – utrata nadziei, oparta na doświadczeniu etyka i dobro wspólne – spotkały się z aprobatą, ale także z gruntowną krytyką, a nawet gwałtownym sprzeciwem części uczestników naszej grupy. (Szczegóły każdy może znaleźć w streszczeniach spotkań). Musimy więc nad tymi tematami dalej pracować. Szukamy także kolejnych ważnych problemów i rozwiązań. W grudniu prof. Jan Hertrich-Woleński proponuje nam pytanie: Czy wiara w Boga jest potrzebna dla etyki? Następnie oddamy głos prof. Piotrowi Gutowskiemu (Jak można i jak powinno się reagować na spór teizmu z ateizmem?) i prof. Joannie Hańderek (Obecność Kościoła Katolickiego w Polsce – zagrożenia dla świeckości i społeczeństwa obywatelskiego).
Jakie jest miejsce naszej grupy w pracach Kongresu? Przeszukujemy pogranicze wiary i niewiary, aby sprawdzić, o czym i w jaki sposób wierzący i niewierzący Polacy mogą nadal ze sobą rozmawiać. Nie jest o to łatwo w sytuacji, kiedy nasze indywidualne światopoglądy i rola Kościoła, dotychczas stojącego w samym centrum kultury – podlegają niesłychanie głębokim przeobrażeniom. Nie są to przeobrażenia, jakie Kongres KiK chciałby lekceważyć. Od samego początku nasza z natury dość kontrowersyjna grupa ma ogromne poparcie organizatorów Kongresu, za które jesteśmy niezwykle wdzięczni.
A co w naszej grupie mogą znaleźć niewierzący? Jak zauważył prof. Obirek po szokującym ostrzeżeniu, jakim były ataki na World Trade Center, nawet najbardziej zsekularyzowane kraje Zachodu próbują jakoś na nowo określić miejsce religii w naszych społeczeństwach. W Polsce wydaje się to jeszcze pilniejsze.
Sebastian Duda
Dariusz Kot
5 Komentarz
Wielce Szanowny Autorze powyższego tekstu, Przewodniku grupy „Trudne Pytania….”
Dziękuję za ten syntetyczny tekst, bardzo przydatny dla takich jak ja: mało biegłych technicznie i z tego tytułu uczestniczących nie w pełni (i to z dwu komórek) w przeciekawych dla mnie zebraniach. Bardzo słuszne są założenia grupy, o której mowa. Bardzo jestem rada, że mogę słuchać wypowiedzi osób różnorako dalekich od wiary, bo znajduję w nich iskierki poszukiwania jej. Napisałam w „Komentarzach” do naszej grupy moje refleksje a propos słów niektórych prof. Woleńskiego, wypowiedzianych na ostatnim zebraniu grupy. Z radością posłucham ich na kolejnym zebraniu i znajdę w nich pożywkę dla swej wiary. Proponowane tematy zebrań są interesujące. Do uslyszenia Regina Bartoszyńska
Post scriptum:
Jeśli mogę proponować temat któregoś ze spotkań grupy. Oto temat: „Jak fizycy mogą „dotykać” transcendencji” Ten temat proponowałabym powierzyć wybitnemu fizykowi polskiemu z UW, który jednak pracuje dużo w świecie. Proszę spróbować go zaprosić. Ja wysłuchałam na Copernicusie dwu jego bardzo ważnych wykładów i znalazł czas na odpisanie mi na mój mail. Nazywa się prof. Krzysztof Meissner. Proszę też kiedyś zaprosić ks. prof. Michała Hellera.
Szanowna Pani Profesor. Serdecznie dziękuję za pozytywne nastawienie i za udział w naszej grupie, a także za oba interesujące komentarze. To znakomicie, że znalazła Pani u nas pewnego rodzaju wsparcie dla własnej wiary. Skontaktuję się z prof. Meissnerem i ks. prof. Hellerem. (Temat „Jak fizycy mogą “dotykać” transcendencji”
jest intrygujący). Spróbujemy ich zaprosić. Nie wiem, co z tego wyjdzie, ale spróbujemy. Pozdrawiam serdecznie!
Uprzejmie dziękuję, do usłyszenia RB
Trzy osoby – członkowie grupy „Trudne pytania…” nie otrzymały linku do dzisiejszego zebrania. Czy zebranie zostało odwołane? Jeśli się odbyło. prosimy o kilka słów, o czum była mowa. Dziękuję. Regina Bartoszyńska