KONGRES Katoliczek i Katolików

Nasze opinie

Fryderyk Zoll: List, wybory i Jan Paweł II

Fryderyk Zoll: List, wybory i Jan Paweł II

Polscy biskupi wydali kolejny list do odczytania wiernym w czasie mszy świętej. Będzie to msza w następną niedzielę, na którą przypada Dzień Papieski, a zarazem wybory parlamentarne. Mając wiele innych możliwości, rządzący przeznaczyli bowiem na głosowanie tę właśnie datę. I jakoś tak przypadkiem spośród tylu zagadnień, którymi zajmował się papież z Polski, tematem tegorocznego Dnia Papieskiego uczyniono obronę życia.

List biskupów jest standardowy, niespecjalnie wyrafinowany, kościelnie poprawny, pokładający wiarę w prawie bez uwzględnienia realnych pytań i konfliktów. Nie pomaga zagłębić się w myśl Jana Pawła II, który ma pozostać czymś w rodzaju otoczonej kultem lalki z kościoła dyrektora Rydzyka, zamiast być filozofem zmuszającym do stawiania pytań i nie zniechęcającym do polemiki. Temat listu jest nie bez znaczenia dla niedzielnych wyborów. Ujęto go tak, by nie można było wprost zarzucić Kościołowi mieszania się w politykę, a jednocześnie świadczy o zawoalowanym udziale w kampanii wyborczej.

W planach PiS-u Kościół ma odegrać istotną rolę w wyborach, dlatego zorganizowano je właśnie w Dzień Papieski, a lokale wyborcze urządzono tuż obok kościołów. Lud Boży wychodzący ze mszy powinien od razu iść oddać głos. Z punktu widzenia PiS-u byłoby dobrze, gdyby treści, które wierni usłyszą w tę niedzielę, wpisały się w polityczny przekaz rządzącej Polską partii. Kościół mógł nie dać się wciągnąć w taką manipulację, wszystko jednak wskazuje na to, że bierze w niej udział świadomie. Jest też gotów znowu posłużyć się Janem Pawłem II, ignorując szkody, jakie to wyrządzi jego pamięci.

Na przyszłość wynika stąd wniosek, że dniem wyborów powinien być dzień powszedni. Wybory, które są, a raczej powinny być świętem demokracji, uzasadniają ustanowienie tego dnia wolnym od pracy. W ten sposób można by uniknąć wykorzystywania mszy świętej do wyborczych manipulacji, a wiary do politycznych celów. Szkoda, że trzeba będzie to robić wbrew Kościołowi.


Tekst pochodzi z numeru 18/12.10.2023 Naszego Tygodnika – gazetki projektu społecznego „Kosciół wolny od polityki”. Cała gazetka TUTAJ

O autorze

Kościół wolny od polityki

Nasz projekt jest odpowiedzią na problem zakulisowych koneksji urzędników państwowych i kościelnych w Polsce, które są sprzeczne z obowiązującym w niej prawem. Mimo że poruszamy tematy dotyczące państwa i Kościoła, nasz projekt ma charakter ogólnospołeczny, co oznacza, że nie będziemy w jego ramach agitować politycznie, partyjnie lub religijnie. Każdego tygodnia na naszej stronie będą pojawiały się spoty, w których pojawią się treści szczególnie ważne dla naszego projektu. Znajdziecie je w wielu miejscach w internecie.

Zostaw komentarz