„Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 20)
Boże, nie potrafię słuchać tych słów bez goryczy i bez lęku.
Taki urządziliśmy sobie świat. Prawie codziennie w mediach pojawiają się informacje o różnego rodzaju nadużyciach w obrębie wspólnot, które gromadziły się przecież w Twoje imię. Wiem, że media nie kłamią.
Czy tak musi być? Czy po to dałeś nam wolność? Dlaczego biologiczne instynkty, walka o władzę czy prestiż wciąż wydają się zwyciężać nad współczuciem, życzliwością, zrozumieniem?
Tak pytam. I proszę Cię, abym jak najdłużej nie przestawała pytać i nie przeszła do grona tych, którzy już wszystko wiedzą, na wszystko mają trafną odpowiedź i nauczyli się z tego powodu poniżać innych.
Boże, proszę Cię dzisiaj o dobre wspólnoty – takie, które naprawdę gromadzą się w Twoje imię, a nie w imię jakiejś iluzji czy osobistych interesów.
Proszę Cię także, abyś ochronił przed złymi wspólnotami zwłaszcza tych, którzy najbardziej Ci zaufali i najgorliwiej Cię poszukują.
Małgorzata Frankiewicz